7 sierpnia w Zakopanem w parku miejskim odbędą się zawody Zakopane Bowl Masters z serii Przystanków Pucharu Polski. O zakopiańskiej scenie deskorolkowej opowie Maciek Rzankowski, skateboarder, właściciel Grindbox Skateshop w Zakopanem, kierownik sekcji deskorolkowej TG Sokół.
Jak długo jeździsz na deskorolce, jak to się zaczęło?
Jeżdżę na deskorolce od 6 roku życia, co daje obecnie 27 lat. Najprawdopodobniej zaczęło się od filmu „Mistrz Deskorolki” z Christianem Slaterem, po którym zapragnąłem spróbować jazdy i ciągle o tym marzyłem, aż w końcu rodzice kupili mi deskorolkę. Zacząłem jeździć w garażu ze starszą siostrą, która jeździła na rolkach. Od razu to mnie porwało, pamiętam jak potem powiedziałem babci, że mam swoje ulubione zajęcie i to jest właśnie deskorolka. Później widziałem starszych skaterów jeżdżących na Placu Niepodległości, którzy mieli profesjonalne deskorolki do robienia tricków, inne niż moja. Taki sprzęt nie był taki łatwo i ogólnodostępny, dlatego moje poszukiwania wymarzonej deskorolki chwilę trwały.
Co Ci daje największą satysfakcję w skateboardingu?
Największym sukcesem jest fakt, że nadal jeżdżę i jeździ mi się coraz lepiej. Nadal uczę się nowych tricków i manewrów, a te co już umiem staram się doprowadzić do perfekcji. Jednym z nich jest BS 360, czyli pełen obrót ciała razem z deską. Czyste wylądowanie tego tricku ze schodów lub skoczni daje niesamowitą satysfakcję. Startowałem w zawodach różnej rangi wielokrotnie, bez jakiś spektakularnych zwycięstw, ale zawsze jest to super doświadczenie i motywacja do jazdy na najwyższy poziomie własnych możliwości. Nie jestem przykładem typowego zawodnika atlety.
Jak wygląda skateboarding pod Tatrami? Jak wypadają nasi deskorolkowcy na zawodach ogólnopolskich?
Zakopane istnieje na deskorolkowej mapie Polski praktycznie od samego początku deskorolkowej historii Polski, a lokalny skateboarding ma się dobrze. Miałby się jednak zdecydowanie lepiej gdybyśmy mieli wystarczającą infrastrukturę do jazdy/treningów. Skaterzy spod Tatr zawsze się wyróżniają na ogólnopolskich zawodach. Obecnie mamy nawet kilkunastu młodych naprawdę dobrze zapowiadających się skaterów. Na początku tego sezon z sekcją deskorolki TG Sokół w kategorii juniorów zajęliśmy 3. miejsce na klubowych Mistrzostwach Polski.
Bowl w parku miejskim to jedyne oficjalne miejsce gdzie możecie jeździć? Jak sobie radziliście przed jego powstaniem?
Oficjalnie tak, jest to jedyny skatepark w Zakopanem, jednak zdecydowanie za mały i dostępny do jazdy tylko w ładną pogodę. Dzięki TG Sokół przez ostatnią zimę mogliśmy trenować w budynku starej straży pożarnej, gdzie zaadoptowaliśmy pokój na pomieszczenie sekcji z rampą. W latach 2013/14, jeszcze istniał stary skatepark na boisku przy szkole TTA i już bowl w parku, to był super czas. Poprzedni skatepark był bardzo fajny, mimo starych drewnianych, dość zużytych ramp, było bardzo dużo przestrzeni. Bowl w parku też jest super, ale zdecydowanie za mały i dość trudny jak na początek.
Co możesz doradzić dzieciakom z Zakopanego, które chcą zacząć jeździć na deskorolce? Czy jest szansa załapać się tutaj na treningi, szkolenia?
Tak, jak najbardziej, udzielam lekcji indywidualnych, a w TG Sokół mamy sekcje deskorolkową. Głównie jeździmy na bowlu w parku, ostatnio też na pump tracku na drodze do Olczy, a co jakiś czas organizujemy sobie wyjazdy na lepsze skateparki i miejscówki do innych miast.
Zbliżają się deskorolkowe Mistrzostwa Polski w Zakopanem – czy możesz powiedzieć coś więcej o zawodach?
Bardzo serdecznie zapraszamy wszystkich sympatyków deskorolki na zawody Zakopane Bowl Masters z serii Przystanków Pucharu Polski. Spodziewamy się ok. 50 zawodników. Na początek odbędzie się konkurencja na „najdłuższy Grind w bowlu”, następnie konkurencje junior do 16 lat, kobiety, mężczyźni, a na zakończenie Best Trick na sekcji street. To świetna okazja by zobaczyć czołowych polskich rajderów.
Czy mamy w Zakopanem więcej fajnych zawodów, imprez skateboardingowych?
Tak. Co roku obchodzimy światowy dzień deskorolki i organizujemy wspólne sesje i zawody.
Czego Wam brakuje w Zakopanem i na Podhalu?
Skateparku, właściwej infrastruktury. Przestrzeni dla nowych sportów/ulicznych, do aktywnego spędzania czasu, skateparku lub miejscówki z prawdziwego zdarzenia, które by mogło być wizytówką Miasta na cały świat. W samym Zakopanem mogły by być nawet dwa, kolejne po okolicznych wsiach. To by miało świetny wpływ na rozwój dyscypliny i młodzież.
Nie wszyscy o tym wiedzą – skateboarding debiutuje na igrzyskach w Tokio, Polskę będzie reprezentować Amelia Brodka. Jak oceniasz polski skateboarding w porównaniu do światowego? Nad czym musimy pracować?
Tak, to może być kolejna rewolucja w świecie deskorolki, bardzo jestem ciekawy efektów ekspozycji naszej kultury na na światową skalę. Bardzo trzymamy kciuki za Amelię, robi naprawdę świetną robotę ale nie ma szans na medal. Jednak to bardzo duży sukces na polskiej deskorolki, że Amelia będzie nas reprezentować już na pierwszej olimpiadzie z deskorolką w kategorii Park. Na następnej zakładam, że nasz reprezentacja będzie już we wszystkich konkurencjach/kategoriach.
Dzięki!