Czy komuś trzeba przedstawiać ten legendarny festiwal? Choć w tym roku odbędzie się w wersji nieco okrojonej przez epidemię koronawirusa, schronisko na Kalatówkach znów przez 6 dni (28.09-03.10) będzie rozbrzmiewać jazzem.
Był rok 1997, gdy w Schronisku na Kalatówkach po niemal 40-letniej przerwie ponownie zabrzmiał jazz. I to jaki jazz! W Tatrach spotkali się czołowi polscy muzycy, by przez kilka dni wspólnie grać, dyskutować, a w przerwach chłonąć magię szumiącego lasu, rozgwieżdżonego nieba i górskiej ciszy. Zbigniew Namysłowski, dyrektor artystyczny festiwalu, stwierdził kiedyś: „Góry i jazz doskonale do siebie pasują”.
Stałymi punktami programu są wieczorne jam sessions z udziałem zaproszonych muzyków. Ubiegłoroczna edycja miała charakter jubileuszowy, ponieważ pierwsza edycja wydarzenia odbyła się w 1959 roku. Tegoroczna na pewno nie będzie tak huczna – nieustępujący stan pandemii sprawia, że szczegółowy program wydarzenia pojawi się przed samym wydarzeniem. Na pewno nie będzie jednak koncertu finałowego oraz cieszącego się popularnością wspólnego grania jazzmanów z muzykami góralskimi.
Aktualny program i informacje warto sprawdzić na stronie organizatora: www.kalatowki.pl