Teraz Czytasz
Kolędowanie po góralsku

Kolędowanie po góralsku

Iga Kaczmarczyk
Kolędnicy kolędowanie po góralsku

26 grudnia, w Dniu Świętego Szczepana, kolędnicy rozpoczynają wędrówkę po domach. Na Podhalu najstarsza forma kolędowania to Fedory, czyli grupa kolędników, osobliwych juhasów, niosących życzenia szczęścia i zdrowia. Przebierańcy byli niecierpliwie wyczekiwani przez gospodarzy, a samo ich pojawienie się było uznawane za dar i dobrą wróżbę.

Kolędowanie związane było pierwotnie z magią wegetacyjną oraz zaklinaniem urodzaju i płodności. W okresie późniejszym zwyczaj ten nierozerwalnie połączył się ze świętami Bożego Narodzenia. Za życzenia posyłane w różnych postaciach należała się oczywiście wzajemność dla kolędników wyrażona przez podarunki.

W zakopiańskich jasełkach występowało zwykle sześć osób: główne postacie – baca oraz trzej pasterze o imionach Fedor, Stach i Iwan, dziad i anioł z szopką oznajmiający narodziny Jezusa. Bohaterowie odgrywali komiczne przedstawienie, śpiewając przy tym kolędy i pastorałki. Dziad rozbawiał publiczność figlami, a na koniec przedstawienia zbierał datki do puszki.

Zofia Stryjeńska, Kolędnicy

Juliusz Zborowski, wieloletni dyrektor Muzeum Tatrzańskiego w tekście „Szopka zakopiańska” opisywał zwyczaj kolędowania pod Tatrami. „Było to zajęcie kilkunastoletnich chłopców lub starszych wyrostków. Obchodzili dom za domem, zbierając datki po występie i znajdując – jak zapewnia tradycja – wszędzie chętnych widzów. Im weselsze były humorystyczne sceny z „dziadem”, tym lepiej bawiła się widownia, tym lepszą „markę” miały zespoły. Szopkarze rekrutowali się przeważnie z niezamożnych rodzin, a pierwotnie – jak również niesie tradycja – z robotniczych rodzin, zatrudnionych w dawnych „hamrach”, tj. w hutniczych zakładach, czynnych niegdyś w zakopiańskich Kuźnicach. Nieraz w jeden w wieczór można było spotkać dwa, trzy zespoły.”

Święta Bożego Narodzenia na Podhalu zawsze obchodzone są barwnie, ciepło i rodzinnie, z wielkim poszanowaniem tradycji. Zwyczaj kolędowania nie jest już tak popularny, dlatego tym większe szczęście niesie spotkanie kolędników! Macie na to czas aż do święta Trzech Króli.

Dołącz do dyskusji

Dodaj Odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Przewiń Do Góry