Kultowe Zawody Koziołka Matołka

Pierwsze zawody narciarskie dzieci o Memoriał Kornela Makuszyńskiego odbyły się już w 1946 roku. Klub AZS w Zakopanem rokrocznie kultywuje pamięć o Makuszyńskim, jego zamiłowaniu do zimowych sportów i pociesznej postaci Koziołka Matołka poprzez organizację tych wyjątkowych, często pierwszych w życiu, zawodów dla dzieci. Najmłodsi rywalizują w konkurencjach klasycznych: biegach narciarskich i skokach, zawodach łyżwiarskich i zjazdach narciarskich.

Zakopane stało się drugim domem Kornela Makuszyńskiego i jego żony Janiny Gluzińskiej w latach 30-tych XX wieku. Tak naprawdę słynny pisarz nie uprawiał sportów, a na nartach nie czuł się zbyt pewnie. Jednak dzięki jego staraniom najbiedniejsza młodzież góralska, co ważne – z dobrymi szkolnymi ocenami – dostawała wymarzone narty. Udało się ich rozdać ponad tysiąc par! Pisarz wywołał uśmiech na wielu twarzach, a być może przyczynił się do sukcesu niektórych spośród najlepszych polskich narciarzy…?

Makuszyński aktywnie uczestniczył w bujnym życiu artystycznym, towarzyskim i sportowym ówczesnego Zakopanego. Liczne felietony i książki o sprawach zakopiańskich, niejednokrotnie zawierające szczere i kąśliwe uwagi co do otaczającej go, zakopiańskiej rzeczywistości, powstawały często dzięki spotkaniom w znanej, zakopiańskiej kawiarni Karpowicza.

W 1944 Makuszyńscy zamieszkali na stałe w willi Opolanka przy ul. Tetmajera 15. Po śmierci pisarza w 1953 roku został on pochowany na Cmentarzu Zasłużonych na Pęksowym Brzyzku. Dzięki kolekcji pamiątek jego żony, w Opolance powstało Muzeum Kornela Makuszyńskiego, które obecnie, jako filia Muzeum Tatrzańskiego, przechodzi generalny remont.

Przed Muzeum stoi pomnik Koziołka Matołka. Postać powstała w 1932 roku dzięki Makuszyńskiemu (teksty), oraz Marianowi Walentynowiczowi (rysunki) w jednym z pierwszych w Polsce, jakże popularnych, komiksów dla dzieci. Koziołek „urodził się w 1932 roku w Koziej Wólce, z matki kozy rasy polskiej i ojca kozła. W Nowym Targu miał wuja, a w Rabce cioteczną babkę” – a podczas swoich podróży po całym świecie w poszukiwaniu Pacanowa trafił także do Zakopanego, gdzie wziął udział w konkursie skoków!

Rano cudne ujrzał góry,
W śnieg srebrzysty przyodziane,
A chłopacy zakrzyknęli:
„Zakopane! Zakopane!”

Mróz był taki, że Koziołek
Sople lodu miał u brody,
Lecz wesoło i radośnie
Na narciarskie biegł zawody.

Dali mu wspaniałe narty
I powiedli go wysoko.
A on z lęku najpierw lewe,
potem prawe zamknął oko.

Skoczył jeden narciarz sławny,
Potem drugi za nim leci,
Wreszcie wszyscy zawołali:
„Teraz kozioł! Numer trzeci!”

„Żegnaj, ziemio!” – beknął kozioł,
„Bo Matołek już nie żyje.”
i poleciał przez powietrze,
Prosto na łeb i na szyję.

Leci, leci, a wciąż żywy!
Czy to czary, czy to cudy?
A to porwał wiatr Koziołka,
Bo był lekki i był chudy.

Kiedy wreszcie spadł na ziemię,
Ludzie w całym krzyczą mieście:
„Kozioł mistrzem! Niech nam żyje!
Skoczył równo metrów dwieście!”



– K. Makuszyński, M. Walentynowicz „Druga księga przygód Koziołka Matołka”

Do rozpoczęcia pandemii zakopiańskie zawody Koziołka Matołka nie odbyły się tylko 2 razy. Do dnia zamknięcia numeru nie uzyskaliśmy potwierdzenia co do tegorocznej edycji.

Autor(ka):

Może też Cię zainteresuje: