Saturn w Tatrach

Jest jedną z bardziej intrygujących nazw jakie występują w Tatrach. Dlaczego właśnie gazowy olbrzym, należący do Układu Słonecznego stał się patronem pięknej turni?

Tatry to góry magiczne. Ich urok jest zaklęty w wielu miejscach, nie tylko w tych wpisanych w malowniczy pejzaż, ale i w intrygującym nazewnictwie. Tatry i Podtatrze odkrywane były od XV i XVI wieku, kiedy to pierwszymi ludźmi tutaj byli pasterze koczujący ze swoimi stadami owiec i bydła, wędrujący Łukiem Karpat. Ale tatrzańską dzicz eksplorowali i eksploatowali stopniowo także poszukiwacze skarbów, zielarze, astrologowie, zbójnicy, myśliwi, naukowcy, artyści, a w dużej mierze i przez długi czas (głównie w XVIII i XIX wieku) górnicy, nazywani w tamtych czasach hawiarzami i hamernikami.

Druga połowa XIX wieku to era turystyki odkrywczej stopniowo zamieniającej się w taternictwo. W tym arcyciekawym środowisku, przez stulecia mieszały się i przenikały różne legendy, podania, wierzenia, a nawet magia pasterska. Nie ma się czemu dziwić – góry na całym świecie od zarania dziejów budziły lęk i grozę. Były siedliskiem duchów i złych mocy. Bano się ich. Nie inaczej było z Tatrami. Początkowo nazywani je Górami Śnieżnymi, dopiero w miarę upływu lat, lęk wyparła ciekawość oraz potrzeba pozyskiwania naturalnych surowców z ich wnętrza.

Ciekawą dygresją może być fakt, że Zakopane otrzymało prawa miejskie dopiero w 1933 roku, kiedy oddalony o niecałe 25 kilometrów Nowy Targ prawa miejskie uzyskał w 1346 roku. To prawie 600 lat różnicy! To także dowodzi jaką „Terra Incognita” były Tatry, które rocznie, współcześnie, odwiedza wg. szacunków około 4 milionów turystów. 

Ale wróćmy do naszego Saturna. Otóż rejon Doliny Kościeliskiej, w tym i okolice Polany Pisanej, były bardzo dobrze znane górnikom. Stroma turnia pnąca się z morza lasu, niczym jakiś pradawny stwór oblepiony wodorostami, przykuwa uwagę na południowym wschodzie, kiedy patrzymy na nią z Polany Pisanej. Nazwę swą zawdzięcza temu, iż w jej pobliżu wydobywano rudy ołowiu (śladowe ilości), a w tamtych czasach (głównie w XVIII wieku) często nawiązywano do starożytności, planety kojarzono z poznanymi metalami. W tym przypadku Saturn był kojarzony z ołowiem. Tuż obok wyrasta inna turnia: Ratusz, ale akurat ta nazwa ma powiązanie z pasterstwem – o tym w następnym wydaniu Zakoplanu. Jednym słowem zachęcam do odwiedzenia Doliny Kościeliskiej i spokojnym odkrywaniu jej tajemnic i ciekawostek.

Z górskim pozdrowieniem, hej!

Autor(ka):

Może też Cię zainteresuje: