Wkrótce pierwszy śnieg, więc podpowiadamy: jak się ubrać na skitoury?

Jak co roku, pierwszy śnieg w Tatrach przypomina początkującym adeptom skituringu, że najwyższy czas skompletować sprzęt. Temat jest niezwykle obszerny, dlatego na początek zajmiemy się odzieżą, którą będzie można wypróbować jeszcze podczas listopadowych treningów biegowych. Oto kilka autorskich rad od czego rozpocząć zakupy.

Koszulka na wagę złota
W moim odczuciu to właśnie dobra odzież powinna być na pierwszym miejscu w naszej liście zakupów. Większość początkujących skiturowców wychodzi na szlaki tylko kilka razy do roku, często nie są w stanie określić, które buty czy jaka szerokość narty odpowiada im najbardziej. Wraz z rozwojem skituringu wypożyczalnie odnowiły sprzęt i obecnie mamy w Zakopanem dostępne do testowania najnowsze kolekcje przeróżnych firm. Odzieży natomiast nikt nam nie pożyczy, a przynajmniej nie chcielibyśmy żeby pożyczał. Źle dobrana spowoduje, że podczas podejścia będziemy się przegrzewać, nasza koszulka stanie się kompletnie mokra, a na wietrznej grani bardzo szybko zaczniemy się wychładzać. Polecam zaopatrzyć się w dobrą koszulkę termiczną. Osobiście preferuje mocno przylegające t-shirty z poliamidu o niskiej izolacji i kompresji lub na bardzo zimne dni koszulki z wełny merino o wysokiej izolacji i niskiej kompresji. W obu przypadkach najważniejszy jest materiał na plecach, który powinien odznaczać się lepszą wentylacją niż jej pozostała część. Dobrze dobrana koszulka będzie przekazywać pot do drugiej warstwy, przez co nie będziemy mieli poczucia mokrych pleców.
Drugi typ bielizny, który działa w moim przypadku to bardzo cienka i przylegająca koszulka z poliesteru z krótkim rękawem, na którą ubieram drugą, również przylegającą koszulkę termiczną. Zadaniem cienkiej koszulki jest stworzenie izolacji między ciałem, a drugą, grubszą warstwą, która będzie gromadzić część wilgoci.

Skiturowe skarpetki
Jest specjalna kategoria skarpetek dedykowana pod skituring – muszą być aktywne, sięgać pod kolano, cieńsze niż standardowe narciarskie, i mocno przylegać do nogi. Zbyt gruba skarpetka najczęściej zawilgnie i zacznie się zsuwać podczas podejścia co prowadzi bo bardzo bolesnych obtarć (szczególnie przy butach z wypożyczalni).
Osobiście mam dwa zestawy skarpetek. Cieplejsze będące połączeniem poliamidu lub nylonu z wełną merino oraz te na wiosenne skitury, które najczęściej łączą poliamid z poliesterem.

Kurtka
Równie ważną role odgrywa kurtka, którą najczęściej wyciągamy dopiero na zjazd lub podczas wyjątkowo niesprzyjającej pogodzie. Temat jest niezwykle obszerny, natomiast podstawowym pytaniem, które zadają początkujący to, to czy lepiej zainwestować w puch naturalny czy puch syntetyczny. Poza argumentami etycznymi kurtki z puchu naturalnego charakteryzują się świetną izolacja, a do tego są bardzo lekkie co podczas podejścia ma duże znaczenie. Niestety kurtka w kontakcie z wodą (np. mokry śnieg) traci swoje właściwości, dlatego coraz więcej osób decyzje się na syntetyczny odpowiednik czyli technologie Primaloft, który podczas nawilgnięcia nadal nas dociepla, choć w mniejszym zakresie.

Autor(ka):

Może też Cię zainteresuje: