Zdecydowanie ten tydzień przyniesie duże ocieplenie w Tatrach. Krokusy rozkwitają w pełni na wielu polanach w Tatrach. Jednym z takich magicznych miejsc jest Wielka Polana Małołącka, która pomimo bliskości od centrum Zakopanego (raptem godzina spokojnym spacerem od wylotu Doliny Małej Łąki), oferuje ciszę i niezwykłe widoki.
Z lewej widoczny jest masyw Giewontu, oraz Małego Giewontu (zbudowanego z pięciu baszt), ale dominującą górą jest Małołączniak – jeden ze szczytów należących do Czerwonych Wierchów. Na pierwszym planie widoczna jest nieco z prawej Zagonna Turnia, Pośrednia Małołącka Turnia, oraz spektakularna Wielka Turnia, ze swoją litą ścianą o nazwie Monolit.
Nieprzypadkowo obszar całej doliny upodobały sobie zwierzęta, w tym niedźwiedzie, kozice i świstaki. Te ostatnie zaczęły już wykopywać się ze swoich nor, w których spędziły zimowe miesiące. Jeśli zobaczymy dziurę w śniegu oraz ślady świeżej ziemi wokół, oddalmy się z tego miejsca. Świstaki są osłabione i potrzebują spokoju, oraz możliwości swobodnego opuszczania nory w poszukiwaniu pożywienia. Ciekawostką związaną ze świstakami jest nazewnictwo dwóch pięter w Dolinie Małej Łąki, to Niżnia i Wyżnia Świstówka.
W potężnym masywie Małołączniaka znajduje się także system największej polskiej jaskini Wielkiej Śnieżnej, mającej ponad 20 kilometrów korytarzy. Cuda tej doliny można podziwiać idąc choćby żółtym szlakiem wyprowadzającym na Kondracką Przełęcz. Pamiętamy jednak, że w wyższych częściach Tatr wciąż panują zimowe warunki.
Z górskim pozdrowieniem! Hej!
